środa, 25 września 2013

Jeden mur w Poznaniu

Idąc wzdłuż tego muru w Poznaniu czułam się trochę jak na warszawskim placu Zbawiciela (relacja z niego tu), tylko że mur o tyle lepszy, że nie znajduje się w samym centrum miasta. I więcej błyskotliwych myśli. Zdjęcia są dość stare (2011), a już było "Fuck hipster" - próbuję sobie przypomnieć, czy już wtedy wiedziałam, z czym się tych hipsterów je, czy byłam wtedy jeszcze w nieoświeconej większości.



Sam Poznań reklamuje się hasłem Miasto know-how, ale na ulicy wygląda to trochę inaczej.  Front prześmiewców jest bardzo silny.



 I z dwóch innych poznańskich murów:

A wracając do pierwszego muru:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz