Przejście na Muranowie

Kilka ujęć z przejścia między blokami na warszawskim Muranowie.

Widok na zagłębie napisowe:

I trzy znalezione napisy, które nie rażą wulgarnością. Niestety, kolejne warstwy przysłaniają przesłanie, ale ma to swój urok. Może za rok znajdę w tym miejscu coś zupełnie innego?

 

 

Jeden dzień w Łodzi

Jeden dzień w Łodzi wystarczy, by zorientować się, że RTS i ŁKS to ważna sprawa. Nawet jeżeli na początku nie potrafi się rozwinąć tych tajemniczych skrótów.

RTS to Robotnicze Towarzystwo Sportowe Widzew, a ŁKS Łódzki Klub Sportowy Łódź. I choć zdjęcia z tej ciętej wymiany obiegły już internet, nie potrafię powstrzymać się od dorzucenia moich odkryć.

  
I ostatni, mój ulubiony. Cóż za finezja!

Zdarzają się też bardziej odtwórcze zapiski (tu przyśpiewka kibiców RTSu znaleziona w pewnej bramie):

RTS i ŁKS bezkonkurenyjnie zdominowały napisy na murach w Łodzi. W sumie udało mi się wyłapać tylko jeden napis abstrahujący od tematyki piłkarskiej.

To tylko jeden dzień w Łodzi. Już za tydzień czeka mnie jeden dzień w Trójmieście... Relacja zaraz po powrocie.

Polityczna misja

Do rozpoczęcia publikowania skłonił mnie pewien Pan, który zaczepił mnie, gdy fotografowałam ten napis tydzień temu. Rozważanie, jak rozpocząć zajęło mi dobry miesiąc, a tak stałeś się bezpośrednim impulsem. Bardzo dziękuję i mam nadzieję, że istotnie kiedyś mnie tu odwiedzisz :)

Napis "STOP DEPORTACJOM! MIGRACJA TO NIE ZBRODNIA" wisi nad głowami Warszawiaków  tuż przy stacji metra Racławicka. Choć jest sporych rozmiarów, łatwo go przeoczyć (zdaje się, że to moje fotografowanie zwróciło na niego uwagę wspomnianemu już Panu). A znajduje się naprzeciwko komendy głównej Straży Granicznej.

No, to wystartowałam. Uff, pierwsze koty za płoty.