Nawet gazeta.pl o tym pisała, więc i ja mogę.
Pewien pan otworzył restaurację, a przy okazji wymalował elewację, a przynajmniej jej część. Po jakimś czasie znalazł na niej to. Smutek. A wiecie, co stwierdził po fakcie?
Że to mieszkańcy squatu pobliskiego.
Stwórzmy sobie getto. W centrum, żeby wycieczki miały blisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz